Tak jak już wcześniej obiecaliśmy, dzisiaj pojawiamy się z tematem mitów i legend niemieckich.

Najsławniejszą niemiecką legendą jest ta dotycząca skały Lorelei, która znajduje się niedaleko Koblencji nad Renem. Nazwa ta wzięła się od pięknej i bezdusznej nimfy (die Nymphe), która zamieszkiwała skałę wieki temu.  Jak głosi legenda, była to blondwłosa piękność, która swoim śpiewem i wyglądem zniewalała mężczyzn, pojawiając się po zmroku na szczycie skały i wabiąc marynarzy, którzy rozbijali się
o skały i tonęli.

Kolejnym ciekawym mitem jest historia o Nibelungach. Był to ród karłów żyjący
w mitycznej krainie Nibelheim, ukrytej we wnętrzu góry. Ich władca posiadał ogromne bogactwo, które pewnego dnia wpadło w ręce tajemniczego Zygfryda, który wymordował dziedziców króla. Cały skarb przejęła wdowa po Zygfrydzie- Krymhilda. Kobieta wykorzystała ten majątek, ażeby zaszkodzić ówczesnym władcom Burgundii.  Nie spodobało się to Hagenowi z Tronege, który postanowił ukraść cały skarb i zatopić go w Renie, żeby Krymhildzie nie udało się to ponownie. Do tej pory od czasu do czasu pojawiają się informacje o rzekomym odnalezieniu skarbu Nibelungów.

My mamy swojego Śpiącego Rycerza, Niemcy natomiast mogą pochwalić się historią o śpiącym cesarzu Barbarossie. W 1190 roku cesarz Fryderyk I Barbarossa utonął w rzece Salef. Dokładne okoliczności niestety nie są znane. Legenda głosi jednak, że cesarz wcale nie utonął. Władca śpi zaklęty w górze Kyffhäuser i oczekuje na lepsze czasy. W jednej z legend siedzi przy stole wraz z sześcioma rycerzami
i wyjdzie z góry, gdy jego ruda broda owinie się trzy razy wokół stołu. Inna wersja natomiast głosi, że otoczony jest on krukami. Raz na jakiś czas przebudza się
i wypuszcza ptaki na zewnątrz, żeby dowiedzieć się, czy jest Niemcom potrzebny.

W roku 1284 miasto Hameln miało ogromne problemy ze szczurami. Dużo większe niż zazwyczaj. Pewnego dnia w mieście pojawił się mężczyzna ubrany w kolorowe szaty, który okazał się być szczurołapem i zaproponował mieszkańcom swoje usługi.  Mieszkańcy oczywiście zgodzili się, ustalili cenę i obiecali zapłacić za usługę. Szczurołap od razu wyjął z kieszeni flet i zaczął grać. Swoją muzyką zwabił wszystkie szczury i utopił je w Wezerze. Niestety obiecanej zapłaty nie otrzymał. Zdenerwowany mężczyzna ponownie zagrał na flecie, ale ty razem jego muzyka zaczarowała 130 dzieci, które pospieszyły za nim i opuściły miasto. Od tamtej pory słuch po dzieciach zaginał, a na danej ulicy, gdzie grał szczurołap do tej pory panuje zakaz grania muzyki.

To tylko niektóre z legend i mitów niemieckich, które zwróciły naszą uwagę. Jeżeli jesteście zainteresowani zachęcamy do zgłębienia tematu i poznania ciekawostek na temat naszych sąsiadów.

Źródła:

http://www.niemieckasofa.pl/

http://www.tajemnicebogow.cba.pl/germanowie4.html

http://absta.pl/legendy-i-mity-germaskie.html