Zwolnienie dyscyplinarne, zarówno w Niemczech jak i w Polsce jest prawem przysługującym pracodawcy. Decyzja ta musi zostać jednak podparta ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych – pracodawca musi mieć ku temu poważny powód.

Pod pojęciem „ważny powód” należy rozumieć sytuacja lub zachowanie pracownika, które w opinii pracodawcy uniemożliwiają kontynuację jego pracy.

Należy wziąć po uwagę, iż zwolnienie dyscyplinarne jest ostatecznością i następuje tylko wtedy, gdy pracodawca nie ma możliwości zastosowania łagodniejszych środków zwolnienia lub gdy zostały już one przez niego wykorzystane, np. podczas licznych upomnień.

Poniżej przedstawiamy przyczyny, wobec których szef może zastosować zwolnienie dyscyplinarne:

  • nieprawidłowe wykonywanie swoich zadań w sposób umyślny lub wyjątkowo wolno
  • odmowa pracy w nadgodzinach
  • urlop bez wcześniejszego powiadomienia pracodawcy – niemieckie prawo nie przewiduje urlopów na żądanie
  • nagminna niepunktualność lub wcześniejsze wyjścia z pracy, które w dużym stopniu sugerują uporczywe uchylanie się od pracy
  • fałszowanie dokumentów poświadczających czas pracy lub niedozwolone manipulowanie urządzeniami, które rejestrują w firmie czas pracy
  • używanie komputera do celów prywatnych lub prowadzenie prywatnych rozmów w czasie pracy wbrew wyraźnemu zakazowi
  • potajemne nagrywanie rozmów prywatnych
  • popełnienie lub usiłowanie popełnienia przestępstwa przeciwko pracodawcy, np. kradzież.

Zwolnienie dyscyplinarne to konsekwencja, która zostaje z pracownikiem do końca życia. To tzw. „wilczy bilet”, którego nie da się usunąć z CV. Nawet jeśli pracownik będzie chciał zataić to przed swoim potencjalnym pracodawcą, on i tak się o tym dowie, widząc świadectwo pracy z firmy, która zwolniła go w ten sposób.

Źródła:

https://pracazagranica.pro/grozi-niemczech-dyscyplinarka/

https://punkt.media/pl/poradniki/niemcy/firma-w-niemczech-pracownicy/794-bezterminowe-wypowiedzenie-niemcy